Przeglądając przepisy z kategorii "
paleo" trafiłam na ten prosty zestaw: brukselka+jabłko+boczek. Do pieczonej brukselki nie trzeba mnie namawiać - wiem, że jest genialna, jednak jabłka z boczkiem nigdy nie jadłam, chociaż połączenie boczku z czymś słodkim nie jest mi obce. Przystąpiłam więc do dzieła i muszę przyznać, że to danie jest idealne, zwłaszcza jeżeli mamy ochotę na lżejszy obiad/lunch. Zdradzę Wam również, że sekretnym składnikiem tego dania jest rozmaryn. Nie pomijajcie go w żadnym wypadku, wspaniale dopełnia całości.