W związku z wzmożonym zainteresowaniem burgerami na rodzimej "scenie gastronomicznej", obecnie możemy spróbować wielu ich odmian, czasem zupełnie egzotycznych. Ja tymczasem chciałabym przedstawić Wam burgera, którego pierwowzór powstał w latach 50tych jako sztandarowy produkt jednej z obecnie największych sieci restauracji szybkiej obsługi. Samo mięso do burgerów przygotowałam na bazie przepisu Jamiego Olivera, bo odkąd odkryłam ten przepis, nie czuję potrzeby dalszych poszukiwań :)
Składniki:
- 500g mielonego mięsa wołowego
- 12 krakersów
- 1 jajko
- 2 łyżki musztardy
- 8 gałązek pietruszki
- sól, pieprz
- ok. 10 bułek do hamburgerów
- pomidory
- sałata lodowa lub rzymska
- ogórki konserwowe
- czerwona cebula
- ser topiony w plastrach
- ketchup
- majonez
- mięso mieszamy dokładnie z pokruszonymi drobno krakersami, jajkiem, musztardą i posiekaną drobno pietruszką (z gałązkami). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem
- z mięsa formujemy płaskie burgery i grillujemy z obu stron na patelni grillowej lekko posmarowanej olejem
- bułki do hamburgerów kroimy na pół i układamy na blaszce do pieczenia cięciem do góry.
- na spodach kładziemy po 1 burgerze i 1 plastrze sera. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni z termoobiegiem na kilka minut, aż bułki zaczną się przyrumieniać.
- po wyjęciu smarujemy górną część bułki majonezem, na nim układamy kolejno sałatę, krążki cebuli i 2 plastry pomidora.
- na spodzie, na roztopionym serze, układamy kilka plastrów ogórka konserwowego i polewamy ketchupem. Składamy burgera i zjadamy ze smakiem! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz