Tarta ze szpinakiem i fetą

Tarta, podobnie jak pizza, jest moim zdaniem idealnym obiadem z wielu względów. Nie muszę się zastanawiać, czy danie podać z ryżem, chlebem czy ziemniakami - mam wszystko w jednym :) Drugą sprawą jest fakt, że trzeba się bardzo postarać, żeby tarta wyglądała źle i nieapetycznie. No i w końcu jest smaczna na zimno i na gorąco, łatwo spakować jej kawałek np. na lunch do pracy i jest świetnym daniem nie tylko obiadowym, ale też...imprezowo-kolacyjnym ;)

Spód do tarty przygotowałam w ten sam sposób, co w tarcie z kurczakiem i fetą.

Pozostałe składniki:

• 1 pojedynczy filet z kurczaka
• ser feta 
• 1 mała czerwona papryka
• 2 garści świeżego "baby" szpinaku
• 1/2 czerwonej cebuli
• 2 ząbki czosnku
• odrobina tartego sera do posypania wierzchu (ja użyłam sera Grana Padano)
• 150ml kremówki
• 2 jajka
• sól, pieprz, przyprawa kuchni greckiej
• 1 łyżka oleju

Przygotowanie:

•  kurczaka kroimy na kawałki i mieszamy z 1 łyżką przyprawy kuchni greckiej, odrobiną soli i przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku. Odstawiamy na pół godziny do lodówki, po czym podsmażamy na łyżce oleju.
• na podpieczonym spodzie tarty układamy kurczaka, kawałki fety, liście szpinaku, krążki papryki i półkrążki cebuli. 
• kremówkę mieszamy dokładnie z jajkami, rozdrobnionym drugim ząbkiem czosnku, solą, pieprzem i przyprawą grecką. Zalewamy ułożone wcześniej składniki tarty.
• posypujemy całość serem i pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 25-30min.