Składniki:
- 50g gorzkiej czekolady (ja użyłam tej)
- 100g miękkiego masła
- 100g dżemu pomarańczowego (może być też ten :) )
- 70g cukru
- szczypta soli
- 1 op. cukru wanilinowego
- 200g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 20g kakao (ja użyłam tego)
- ew. skórkę startą z połowy pomarańczy
- czekoladę najlepiej schłodzić i drobno posiekać. Ale i bez schładzania sobie poradzicie. Będzie bardziej brudzić po prostu :)
- masło i dżem wyrobić mikserem na gładką masę. Stopniowo dodawać cukier, sól i cukier wanilinowy. Wyrabiać aż powstanie gładka masa.
- dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao i wyrabiać mikserem najpierw na najniższych obrotach, potem stopniowo je zwiększając. Kiedy ciasto będzie gładkie, przełożyć na blat posypany mąką i zagnieść ciasto ręcznie.
- podzielić ciasto na 3 części, z każdej uformować wałek grubości ok. 3cm. Każdy wałek zawinąć osobno w folię i odłożyć do lodówki na godzinę.
- po wyjęciu ciasto pokroić (najlepiej nożem z piłką) na plasterki grubości 1cm i ułożyć na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka możemy ewentualnie lekko docisnąć palcem i uformować, jeżeli nie mają ładnego owalnego kształtu. (Uwaga! Możemy wałki ciasta przed pokrojeniem obtoczyć w cukrze, jak w przypadku ciastek rumowych :) )
- Ciastka pieczemy w temp. 180 stopni 15-20 minut. (termoobieg: 160 stopni)
- Po upieczeniu ciastka wystudzić na kratce kuchennej. Udekorować według uznania. Ja użyłam 1/2 czekolady (którą roztopiłam z dodatkiem 2 łyżek śmietanki 30% i 4 łyżek świeżego soku pomarańczowego), cukru kandyz oraz cukrowych płatków śniegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz