Trochę zmniejszyłam ilości owoców i cukru, ale nie zmienia to faktu, że ten właśnie babciny przepis był moją inspiracją :)
Składniki:
- 2 kg brzoskwiń
- 1 kg jabłek
- 0,5 kg cukru
- brzoskwinie zalać wrzątkiem i obrać ze skórki. Usunąć pestki.
- jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne.
- owoce pokroić na kawałki i zblendować na gładką masę (moja babcia miała specjalny sprzęt do robienia przecierów, nazywała go "Flotte Lotte". Myślałam, że ta chwytliwa nazwa, to wymysł mojej babci, ale widzę, że nie :) )
- owoce przelewamy do garnka, dodajemy cukier i gotujemy ok 40 minut, aż kropla upuszczona na zimny talerzyk stężeje.
- ja przełożyłam gorący dżem do dokładnie umytych słoiczków, zakręciłam i odstawiłam do wystygnięcia do góry dnem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz