Składniki:
- 1 bułka do hamburgerów
- 1 jajko
- 1 parówka
- 2 plastry sera
- 2 plastry pomidora
- 2 łyżeczki masła
- ketchup
- na patelni roztapiamy łyżeczkę masła i układamy na niej spód i górę bułki cięciem do dołu. Posmażamy aż nabiorą lekko brązowego koloru. Zdejmujemy z patelni i odkładamy.
- dodajemy resztę masła, układamy (jeżeli posiadamy) specjalną obręcz do jajek sadzonych, dzięki której jajko będzie miało idealnie okrągły kształt. Wlewamy jajko.
- Parówkę kroimy na 3 części i końcówki każdego kawałka nacinamy na krzyż na głębokość ok. 1cm. Dorzucamy na patelnię obok jajka i smażymy obracając co chwilę.
- Kiedy jajko osiągnie już wymagany stopień ścięcia i końcówki parówek ładnie się powyginają zdejmujemy patelnię z ognia. Ja lubię już po zdjęciu z palnika przewrócić jajko na drugą stronę dosłownie na 2 sekundy, żeby mieć pewność, że całość się ścięła.
- Na spodzie bułki układamy kolejno warstwy: parówki, ketchup, plaster sera, jajko, pomidor, plaster sera, ketchup, góra bułki.
To jest smaczne śniadanie i to się liczy od czasu do czasu można pozwolic sobie na coś bardziej kalorycznego. Piękne te burgery :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiby kaloryczne, niby niezdrowe, ale na pewno wiadomo co tam jest- w "restauracjach" nie mamy pojęcia co jest wkładane do takiej kanapki. Homemade <3
OdpowiedzUsuń