wtorek, 6 października 2015

Drożdżowe ślimaki z śliwkami

Ciasto drożdżowe robiłam może po raz trzeci w życiu. Pomimo, że wychodziło mi za każdym razem do tej pory, nadal towarzyszy mi lekkie uczucie niepokoju "czy na pewno wyrośnie" ;) Ale wyrosło. Przyznam, że bułeczki wręcz przerosły moje oczekiwania i już planuję powtórkę, ale z nadzieniem jabłkowym!


Nie jest tajemnicą, że ciasto drożdżowe smakuje najlepiej jak jest jeszcze ciepłe, więc ja wstałam o 6 rano, żeby upiec te bułeczki na śniadanie... :) Jeżeli jednak chcecie je "podkręcić" przed podaniem na drugi albo i trzeci dzień po upieczeniu (choć pewnie nie dotrwają ;) ), to wystarczy delikatnie zwilżyć je wodą i włożyć do piekarnika na 5 minut (180 stopni, termoobieg) lub... włożyć do mikrofalówki ;)


Składniki ciasta:
  • 500g mąki pszennej
  • 50g cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 7g (1 saszetka) drożdży
  • 75g masła
  • 150ml mleka
  • 2 jajka
Składniki nadzienia:
  • 6 dużych śliwek lub 10 małych
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 łyżka masła
 Składniki glazury: 
  • 1 jajko
  • 2 łyżki mleka
Przygotowanie:
  • wymieszaj w misce suche składniki ciasta (mąka, cukier, drożdże, sól)
  • rozpuść masło w mleku i wymieszaj z jajkami (mleko z masłem nie może być gorące, bo jajko się zetnie)
  • przełóż składniki mokre do suchych i wyrób ręcznie ciasto aż będzie sprężyste i będzie odchodzić od brzegów miski i rąk (ok. 10 minut). Uformuj kulę i natłuść ją cienką warstwą oleju.
  • przykryj miskę z ciastem ręcznikiem kuchennym i odstaw na godzinę w ciepłe miejsce, żeby podwoiło swoją objętość. 
  • Przygotuj nadzienie: usuń pestki z śliwek i pokrój każdą na 8 części. 
  • przełóż owoce do garnka, zasyp cukrem i cynamonem, podlej odrobiną wody i podgrzewaj na małym ogniu mieszając od czasu do czasu. Zdejmij z ognia jak całość zgęstnieje (ok 30 minut)
  • przygotuj glazurę mieszając jajko z mlekiem
  • wyrośnięte ciasto zagieć 2 razy i rozwałkuj na prostokąc 30x60cm.
  • posmaruj ciasto połową glazury i nałóż nadzienie rozsmarowując na całej powierzchni.
  • zawiń całość wzdłuż dłuższego brzegu. Żeby nie "spychać" nadzienia, zawijając nie dociskaj ciasta a lekko je unoś.
  • pokrój całość na 9-10 bułeczek i ułóż je cięciem do góry w tortownicy wysmarowanej olejem lub masłem. Nie przejmuj się, jeżeli nie wypełniają szczelnie całej powierzchni. Urosną :)
  • resztą glazury posmaruj wierzch bułeczek, odstaw je na 20min żeby jeszcze trochę wyrosły.
  • piecz 25 minut w temp. 180 stopni.
Bułeczki odrywamy i zjadamy póki ciepłe ;)
Jak przestygną, można je udekorować lukrem.

1 komentarz:

  1. Też mam tak z drożdżowym, chociaż zawsze do tej pory mi wyrastało poza jednym razem, kiedy do ciasta zapomniałam dodać... drożdży.

    OdpowiedzUsuń