Uważam, że niechęć do brukselki z czystym sumieniem mogą wyrażać tylko osoby, które miały okazję spróbować wersji pieczonej. Jeżeli nadal będzie nieznośna w smaku (w co ciężko mi uwierzyć), to nie będę namawiać do dawania jej kolejnych szans. Tymczasem gorąco polecam brukselkę na pizzy. W połączeniu z sosem musztardowym, grzybami i cebulą stanowi idealną kompozycję!
